piątek, września 14, 2007

Kłopczyn Party 2007

jak widać- było....
hmmmmm - no jak?!
klimatycznie :P

Mały Wojtuś!

klimacik...

Michał z Kaśką
oj kogo tu nie było...


Olek w poszukiwaniu kolejnej ofiary
( cud - żyje!!!)
i wesoły gospodarz :)

hmmmm- a ta mina co symbolizuje tym razem?!

Oczywiście obowiązkowo meczyk...

babskie pogaduchy

i taneczne wygłupy
( nie tylko taneczne nawiasem mówiąc..)

to wino z Piotrkiem za Wydział Nauk Społecznych
integracja kongniwistyki z psychologią

mniam!

radosna Twórczość po wypiciu wina :P

hmmmmm?!

braterska głupawka:)

to co uwielbiam!


A teraz coś po cenzurze...
ale również interesujące...

spacer w.... :P
i to w 5 osób

w co by sie tu ubrać?!

taki kontraścik...

zbliża się niebezpieczeństwo!!!!!
Ratunku!!!!
Dlaczego zawsze ja...?!
hmm- krótko- najpierw siłą....

a to już efekt końcowy- wrześniowe wrzucenie do wody...

brrrrrr- zimno!!!
A estera- fotograf- rewelacyjni wycelowane zdjęcie...
a mina Olka mówi o wszystkim :P

suszenie się...

krajobraz jak po wojnie= dobra impreza :P

A rano- łamigłówki dla ambitnych i radość Maćka :)

sprzątkanko...

a Olek- ambitna lektura jak to na studenta przystało...


Podsumowanie- oj libacją studencka - przedsmak roku akademickiego?!....
oj- lepiej nie za często :P

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

było zajebiście!!!!!! (o czym świadczy moja mina na fotce ;D) hihih wiesz młoda, chciałam Cię zgwałcić w tych zaroślach, ale chłopacy w ramach obrony wrzucili Cię do wody (bo tam bym nie weszła lol) ;]
godnie było!

niedziela, 16 września 2007 21:10:00 CEST  
Blogger Ank@ said...

no to nareszcie rozumiem o co z tym wszystkim chodziło! powtóreczka!? Moze teraz u WIktora?

niedziela, 16 września 2007 21:18:00 CEST  

Prześlij komentarz

<< Home