wtorek, sierpnia 29, 2006
sobota, sierpnia 26, 2006
u Zółwia

ZÓłW przy pracy
dla meni bleeeee ale wszystkim jakoś smakowalo.. tuńczyk i kukurydza= złooooooo

wyprawa roku- Ptaszek z Zółwiem postanowili poplynac na 2 brzegjeziora po gibona i Jeza- doplyneli ale jak se okazlao potem wrocili bez nich bo parka z niewyjasnionych przyczyn przyjechala pozneij...

ten usmiech mówi wiele :P












































