wtorek, sierpnia 14, 2007

Woodstockowe szaleństwo- zaczynamy


to zaczynamy
podstawa- namioty
albo niech inni pracują



leniuchowanie górą :)
Wojtek trochę zakłopotany?!
o taaaaak!
Tyskie....dużo Tyskiego

Kaśka
Hiszpanoooo
a mi tu dobrze

nie byłabym sobą bez
SŁONECZNIKA
Woodstock w środęi Woodstock w czwartek ;P


medytacja i bębenki



podbijamy to miejsce
Woodstockowi chuligani :)
ASP


:)
nie ma to jak przyjaciel
( :* dla EXtry)
ale mi się włosy wyprostowały na tym foto :)

uśmiech proszę

a to jeszcze nie wszyscy :)


I tym optymistycznym momentem kończymy pierwszą serie zdjęć

przepraszam za tempo
- zdjec dużo -czasu mało
dużo się dzieje- no baaaaaaaa-> wakacje :)

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

ale my jestesmy ladni :D no ale co robisz..nic nie zrobisz :P

wtorek, 14 sierpnia 2007 22:04:00 CEST  
Blogger estera said...

no mój szymek to by mi postawił piramidę a nie tylko namiot :P
dzisiaj na pokojowym piwie postanowiłyśmy się z Michaliną podzielić Szymkiem (jak zapewne wiesz) ale ja się zastanawiam też nad Justinem...
nie no Szymek wygrywa ;]
ale klimat kuźwa a mnie nie było
i dzięki za pozdrowienia i te to, że jesteś chłopie ;**

ps: ja się zsikam na HEY - no orgazm będzie na maxa ;]

wtorek, 14 sierpnia 2007 22:29:00 CEST  

Prześlij komentarz

<< Home